Autor Wiadomość
mariolwo
PostWysłany: Pon 10:05, 03 Lip 2023    Temat postu:

Niezłe!
theosmele
PostWysłany: Śro 9:22, 16 Sty 2008    Temat postu:

Make love, not war!
kamala
PostWysłany: Śro 19:48, 11 Paź 2006    Temat postu:

Fajne dowcipy- najlepszy chyba ten o Kowalskim. Przynajmniej mi się najbardzej podoba....
KRIS
PostWysłany: Pon 19:40, 09 Paź 2006    Temat postu: HUMOR

Do miasteczka na Dzikim Zachodzie zajechał wędrowiec. Jedzie, patrzy, a
miasto całe puste. Nikogusieńkiego. W końcu spotkał żula, nawalonego jak
stodoła.
- Gdzie wszyscy?
- Pojechali wieszać Papierowego Joe?
- A kto to taki Papierowy Joe?
- A taki kolo w papierowym kapeluszu, w papierowym ubraniu, w papierowych
spodniach, w papierowej koszuli, na papierowym koniu i z papierowymi
pistoletami.
- A po co go wieszać?
- Bo chuj non stop szeleścił!


Najnowocześniejszy Bank świata, super kozacki sejf.
Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia. W tym celu
zaprosili
najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i
dwóch przypadkowych
Polaków... Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem
na pół minuty i
jeśli po zapaleniu światła sejf bedzie otwarty, ekipa może zabrać
zawartość.
Pierwsi próbują Francuzi, światło sie zapala-nie udało sie.
Drudzy Amerykanie, swiatlo sie zapala-nawet sprzętu nie zdążyli
wyjac,
trzeci Niemcy, światło sie zapala- nic... Kolej na Polaków,
swiatlo gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło-nic,
próbują po raz
kolejny- nic...
Z mroku słychać tylko cichy szept...
-Kurwa Stefan mamy tyle hajsu na chuj ci jeszcze ta jebana żarówka



Kowalska sie uparla, zeby ja Kowalski zabral na dancing. Dlugo jej
tlumaczyl, ze to bez sensu, ze go to nie bawi, ale wreszcie ustapil.
Poszli. Wchodza do lokalu...
- Dzien dobry, panie Kowalski! - wita ich w progu portier. Zona
zdziwiona. W sali podbiega natychmiast kelner.
- Dla pana ten stolik co zwykle?
Zona jeszcze bardziej zdziwiona. Maz tlumaczy, ze pewnie go z kims myla.
Podchodzi kelner.
- Dla pana to co zwykle? A dla pani?
Zona zaczyna sie wsciekac. Zaczyna sie wystep. Striptizerka ma wlasnie
zdjac ostatni element odziezy i pyta kto z sali pomoze jej rozwiazac
tasiemki.
- Ko-wal-ski! Ko-wal-ski! - skanduje sala.
Tego juz Kowalskiej bylo za wiele. Zerwala sie i wybiegla z restauracji.
Kowalski za nia. Wsiedli do taksowki i jada do domu. Kowalska cala droge
robi Kowalskiemu wyrzuty. W koncu kierowca taksowki odwraca glowe i mowi:
- Co, Kowalski, takiej pyskatej k..... tosmy jeszcze nie wiezli



Dziadkowi zachciało sie amorów i mówi do babki:
- Chodź babka do łóżka pokochamy się.
Babka na to że nie ma ochoty.
Dziadek zaczął głowić się jak tu babkę zaciągnąć do łóżka i wymyślił:
- Chodź babka do łóżka to dam ci stówę
Babka myśli stówa piechotą nie chodzi, zgodziła się, poszła do łóżka, pokochali się, dziadek dał stówę.
Wtenczas babka zapala światło i mówi:
- Te dziadek ale to jest stara stówa jeszcze z Waryńskim.
A dziadek na to:
- Stara dupa - stara stówa!



Jasiu chce popływać i pyta ratownika o zgodę:
- Czy mogę popływać w tym basenie?
- Musisz mi najpierw pokazać jak pływasz.
Jasiu zaczyna. Robi fikołki, pływa, nurkuje. Wreszcie ratownik pyta:
- Gdzie ty nauczyłeś się tak pływać?
- Tata wyrzucał mnie na środek jeziora.
- To pewnie trudno było dopłynąć do brzegu?
- Nie - mówi Jasiu. Najtrudniej było wydostać się z worka.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group